niedziela, 25 listopada 2012

Część 2

Część 2 :D

Obudziłam się o godz 6:35 i poczułam, że jest mi jakoś tak zimno, ale... no tak ja się pół nocy śpi bez kołdry która zamiast na mnie to leżała pod łóżkiem to jak nie miało mi być zimno
. Zaśmiałam się pod nosem :D
Jeszcze zaspana udałam się do łazienki żeby się umyć i ubrać w białą sukienkę z niebieskimi kwiatkami i do tego Rzymianki no i oczywiście jakieś dodatki :D
Zeszłam na dół żeby zrobić sobie śniadanie Oczywiście zjadłam kanapkę z Nuttellą i kakao do popicia :D
Gdy zjadłam do kuchni weszła moja rodzinka. Mama przygotowała jakieś kanapki nie wiem z czym bo poszłam sprawdzić czy wszystko spakowałam. Zdążyłam nawet sprawdzić face i twittera zanim Tata stanął w  drzwiach mojego pokoju i powiedział że musimy już się zbierać. Ja już z mniejszym entuzjazmem zwlokłam się razem z moimi walizkami na dół. Po Czym Tata wziął je i zaniósł do Taxi która od 10 minut stała pod naszym domem który opuszczaliśmy.
- Kochanie pospiesz się Jedziemy już ! - Krzyknęła Mama z Taksówki.
- Już idę - Odpowiedziałam i ostatni raz pożegnałam się z naszym... no już nie naszym domkiem, było mi smutno z ego powodu ale w końcu może będzie szansa poznać 1D <3 . Pomyślałam i włożyłam słuchawki do uszy. Po około 25 minutach byliśmy już na lotnisku. Wysłałam jeszcze dziewczynom Sms-y, że za 15 minut " Odlatuje i do zobaczenia za nie cały tydzień już w Londynie :D " Dziewczyny odpisały tylko po uśmiechniętej buźce :D.
Pasażerowie Lecący do Londynu proszeni są o podejście do Odprawy - Powiedział miły kobiecy głos
- Szybko kochani - powiedział Tata
- No idziemy przecież - Powiedział mój głupi braciszek
Po 5 minutach byliśmy już w samolotach i trzeba było zapiąć pasy. Znowu moje słuchawki były w uszach i leciała moja ulubiona piosenka ' Kiss You '. Zaczęłam sobie nucić piosenkę po 2 godzinach byliśmy już na miejscu. Wzięliśmy swoje bagaże i zarzymaliśmy jedną z Londyńskich taksówek po czym pojechaliśmy do nowego domu , w sumie to sie nawet ucieszyłam. Może będzie basen. Pomyślałam i się sama do siebie uśmiechnęłam.
Po 15 minutach jeżdżenia po Londyńskich ulicach dojechaliśmy na prze piękne osiedlu. Było tu pełno domów z ogrodami i Basenami . Normalnie jak z bajki. I ciekawe który dom rodzice kupili ? ...
Z zamyślenia wyrwał mnie Tata który powiedział, że dojechaliśmy na miejsce.
Poparzyłam przez szybę samochodu i ujrzałam piękny, kremowy dom z basenem. Normalnie tu jest extra brakuje tu tylko moich zajebistych przyjaciółek .
Gdy stałam już z moimi walizkami w ogrodzie i patrzyłam się na nasz nowy dom Tata otwierał Drzwi i za chwile byliśmy już w środku.
- Wow !!! - Powiedziałam
- No zajebista chata - Powiedział Tomek mój, Brat
- Czyli podoba wam się ten dom ? - Spytała Mama
- Ty jeszcze się pytasz ? - powiedziałam
- Haha to się cieszymy - Wtrącił Tata
- Pójdę się rozpakować
- Dobrze córciu, Twój pokój to drugi od prawej na górze oczywiście :D
- Dziękuję - Uśmiechnęłam się do rodzinki :D
Poszłam na górę i weszłam do mojego nowego pokoju . Normalnie mnie zatkało wyglądał tak.
Zaczęłam się rozpakowywać. Gdy już się rozpakowałam była 11:30.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz